Klucz do manipulowania podświadomością

 

Na pewno zdarzyło ci się kiedyś zupełnie znienacka uzmysłowić sobie rozwiązanie jakiegoś problemu mimo tego, że w danej chili w ogóle się nad tym nie zastanawiałeś. Jedziesz tramwajem i nagle przypomina ci się coś tak ogromnie ważnego, że chcesz wrzasnąć "Eureka!"

 

Nasz umysł można porównać do ogromnej góry lodowej. Wszystko to, co wystaje ponad powierzchnię (a wiemy z fizyki, że wystaje bardzo mało) to nasza świadomość. Natomiast cały ten masyw znajdujący się pod wodą ilustruje rozmiary naszej podświadomości. Tak, przytłaczająca większość tego co chcemy, czujemy i robimy kierowana jest siłą podświadomości.

 

Na jednym z uniwersytetów amerykańskich przeprowadzono następujący eksperyment. Studentowi wręczono gazetę z kilkoma zakreślonymi akapitami, które miał wykuć na pamięć. Koncentrował się on przez pewien czas, wreszcie kiedy wydawało mu się, że opanował zadany materiał doskonale, poddał się przeegzaminowaniu. Był w stanie zacytować cały tekst z pamięci. Niemal słowo w słowo. Zrobił tylko dwie pomyłki.
Psycholog zapytał go ile tekstu dodatkowo zapamiętał z tej gazety? Z sąsiednich artykułów, które być może widział kątem oka. Student zdumiony odrzekł – "Oczywiście nic. Przecież koncentrowałem się tylko na tym co mi polecono."

 

W drugiej fazie tego doświadczenia psycholog zahipnotyzował tego samego młodego człowiego. Tym razem, polecenie zapamiętania zakreślonych w gazecie akapitów wydano mu pod hipnozą. Po przebudzeniu znów poddano go egzaminowi.

 

Student zacytował ze swobodą zakreślone kawałki tekstu. Tym razem bez żadnych pomyłek! Ale na dodatek okazało się, że zapamiętał on także większość pozostałego tekstu na tej samej stronie.

 

Z pozoru wynik tego doświaczenia wydaje się fenomenalny. Ale nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Podobna "hipnoza" zdarza się nam na codzień. Na przykład jeśli dysponujesz w miarę dobrym wzrokiem, twoje oko rejestruje znacznie więcej niż to, na czym się zwykle koncentrujesz. Widzisz nie tylko to, co przed tobą, ale także to, co jest po twojej prawej stronie i po lewej. To właśnie dlatego jesteśmy w stanie prowadzić samochód albo jeździć ze swobodą na rowerze.

 

Skoncentruj się przez chwilę i postaraj się odtworzyc to, co twoje oko zarejestrowało dziś rano, po drodze do pracy. Na pewno będziesz zaskoczony bogactwem tych zapisów mimo woli. Być może zarejestrowałeś coś tak nieistotnego jak kolor skarpetek siedzącego obok ciebie w tramwaju pasażera.

 

Nasza świadomość to kalkulujacy mechanizm, który wyrabia sobie opinie. Świadomość może coś przyjąć i odrzucić. Może zaakceptować wyrażoną przez kogoś opinię albo może się z tą opinią nie zgodzić.

 

Podświadomość zaś to tylko bezbłędna i bezmyślna pamięć. Akceptuje wszystko, co zostanie jej podsunięte. Wszystko to, co choćby raz w życiu widziałeś, słyszałeś, czułeś, dotykałeś – nawet to, co kiedyś myślałeś – jest zachowane w tym potężnym banku informacji. Masz zakodowane w podświadomości motywy działania różnych ludzi – powody, którymi kierowali się bohaterowie przeczytanych przez ciebie powieści i wielkie postacie znane ci z kart historii.

 

Ale masz zakodowane także powody, którymi kierują się hochsztaplerzy, o których czytasz w gazetach. Twoja podświadomość pamięta wszystko to, co mówi ci twój sąsiad, z którym rozmawiasz często wyprowadzając psa na spacer.

 

Tylko pomyśl – zakodowane są na zawsze w twojej podświadomości słowa piosenek sprzed lat, numery telefonów, daty historyczne… I wszystkie te malutkie okruchy życia razem wzięte mają wpływ na to co robisz.

 

Nie, nie mamy wpływu na to, co nam kiedyś ktoś do umysłu zapakował, nie da się z podświadomości wyrzucić niczego. Można jednak "zagłuszyć" stare informacje nowymi. Podświadomość można przeprogramować! Bo uczymy się przecież świadomie, to tylko przez ciągłe powtarzanie materiału programujemy naszą podświadomość tak, by to, czego się uczymy łatwo dało się odszukać w gąszczu przeróżnych informacji.

 

Codziennie karmimy więc swój umysł nowymi informacjami, które mają potężny wpływ na nasze postępowanie, na nasze poglądy i na nasze powodzenie życiowe.

 

Zacznij się od dzisiaj zastanawiać, czy zależy ci na tym, by pakować do świadomości wszystko to, na co jesteś wystawiony? Zacznij świadomie filtrowac wszystkie opinie, obrazy, programy telewizyjne. Jadąc tramwajem nie przyglądaj się półśpiącym ludziom, ale patrz za okno albo wyobrażaj sobie piaszczyste plaże w ciepłych krajach. Albo jeszcze lepiej – myśl o tym czego sam dokonasz dzisiaj, jutro – w nastepnych kilku latach.

 

Zamiast czytać przygnębiające wiadomości w codziennych gazetach – czytaj swoją listę planów życiowych i staraj się jeszcze raz wyobrazić sobie siebie u celu.

 

Ludzie sukcesu odznaczają się między innymi tym, że potrafią programować własną podświadomość tak, by popychała ich w stronę sukcesu. Unikają zaś za wszelką cenę tego, co negatywne i pesymistyczne. Otaczają się tym, co pozytywne i entuzjastyczne!

 

Wanda Loskot 

 

Warunki Bezpłatnych Przedruków
Możesz wykorzystać ten artykuł bezpłatnie na własnej stronie internetowej, albo w czasopiśmie poza internetem – pod warunkiem, że nie będziesz niczego zmieniać bez porozumienia się ze mną. Pod tytułem musi ukazać się moje nazwisko – a na dole artykułu musi być umieszczona następująca informacja (w internecie, muszą być także linki do moich stron):

Wanda Łoskot mieszka na stałe w USA gdzie jest doradcą do spraw rozwoju biznesu. Odwiedź jej strony internetowe AkademiaSukcesu.com  i SukcesTwojejFirmy gdzie znajdziesz więcej podobnych artykułów – możesz się tam nawet zapisać na bezpłatny Kurs Planowania Życia! 
 

Klucz do manipulowania podświadomością

 

Nasz umysł można porównać do ogromnej góry lodowej. Wszystko to, co wystaje ponad powierzchnie (a wiemy z fizyki, że wystaje bardzo mało) to nasza świadomość. Natomiast cały ten masyw znajdujący się pod wodą ilustruje rozmiary naszej podświadomości. Tak, przytłaczająca wiekszość tego co chcemy, czujemy i robimy kierowana jest siłą podświadomości.

 

Na jednym z uniwersytetów amerykańskich przeprowadzono następujący eksperyment. Studentowi wręczono gazetę z kilkoma zakreślonymi akapitami, które miał wykuć na pamięć. Koncentrował się on przez pewien czas, wreszcie kiedy wydawało mu się, że opanował zadany materiał doskonale, poddal się przeegzaminowaniu. Był w stanie zacytować cały tekst z pamięci. Niemal słowo w słowo. Zrobił tylko dwie pomyłki.
Psycholog zapytał go ile tekstu dodatkowo zapamiętał z tej gazety? Z sąsiednich artykułów, które być może widział kątem oka. Student zdumiony odrzekł – "Oczywiście nic. Przecież koncentrowałem się tylko na tym co mi polecono."

 

W drugiej fazie tego doświadczenia psycholog zahipnotyzował tego samego młodego człowieka. Tym razem, polecenie zapamiętania zakreślonych w gazecie akapitów wydano mu pod hipnoza. Po przebudzeniu znów poddano go egzaminowi.

 

Student zacytował ze swobodą zakreślone kawałki tekstu. Tym razem bez żadnych pomyłek! Ale na dodatek okazało się, że zapamiętał on także wiekszość pozostałego tekstu na tej samej stronie.

 

Z pozoru wynik tego doświaczenia wydaje się fenomenalny. Ale nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Podobna "hipnoza" zdarza się nam na codzień. Na przykład jeśli dysponujesz w miarę dobrym wzrokiem, twoje oko rejestruje znacznie więcej niż to, na czym się zwykle koncentrujesz. Widzisz nie tylko to, co przed tobą, ale także to, co jest po twojej prawej stronie i po lewej. To właśnie dlatego jesteśmy w stanie prowadzić samochód albo jeździć ze swobodą na rowerze.

 

Skoncentruj się przez chwile i postaraj się odtworzyć to, co twoje oko zarejestrowało dziś rano, po drodze do pracy. Na pewno będziesz zaskoczony bogactwem tych zapisów mimo woli. Być może zarejestrowałeś coś tak nieistotnego jak kolor skarpetek siedzącego obok ciebie w tramwaju pasażera.

 

Nasza świadomość to kalkulujący mechanizm, który wyrabia sobie opinię. Świadomość może coś przyjąć i odrzucić. Może zaakceptować wyrażoną przez kogoś opinie albo może się z tą opinią nie zgodzić.

 

Podświadomość zaś to tylko bezbłędna i bezmyślna pamięć. Akceptuje wszystko, co zostanie jej podsunięte. Wszystko to, co choćby raz w życiu widziałeś, słyszałeś, czułeś, dotykałeś – nawet to, co kiedyś myslałeś – jest zachowane w tym potężnym banku informacji. Masz zakodowane w podświadomości motywy działania różnych ludzi – powody, którymi kierowali się bohaterowie przeczytanych przez ciebie powieści i wielkie postacie znane ci z kart historii.

 

Ale masz zakodowane także powody, którymi kierują się hochsztaplerzy, o których czytasz w gazetach. Twoja podświadomość pamięta wszystko to, co mówi ci twój sąsiad, z którym rozmawiasz czesto wyprowadzając psa na spacer.

 

Tylko pomyśl – zakodowane są na zawsze w twojej podświadomości słowa piosenek sprzed lat, numery telefonów, daty historyczne… I wszystkie te malutkie okruchy życia razem wzięte mają wpływ na to co robisz.

 

Nie, nie mamy wpływu na to, co nam kiedyś ktoś do umysłu zapakował, nie da się z podświadomości wyrzucić niczego. Można jednak "zagłuszyć" stare informacje nowymi. Podświadomość można przeprogramować! Bo uczymy się przecież świadomie, to tylko przez ciągłe powtarzanie materiału programujemy naszą podświadomość tak, by to, czego się uczymy łatwo dało się odszukać w gąszczu przeróżnych informacji.

 

Codziennie karmimy więc swój umysł nowymi informacjami, które mają potężny wpływ na nasze postępowanie, na nasze poglądy i na nasze powodzenie życiowe.

 

Zacznij się od dzisiaj zastanawiać, czy zależy ci na tym, by pakować do świadomości wszystko to, na co jesteś wystawiony? Zacznij świadomie filtrować wszystkie opinie, obrazy, programy telewizyjne. Jadąc tramwajem nie przyglądaj się półśpiącym ludziom, ale patrz za okno albo wyobrażaj sobie piaszczyste plaże w ciepłych krajach. Albo jeszcze lepiej – myśl o tym czego sam dokonasz dzisiaj, jutro – w następnych kilku latach.

 

Zamiast czytać przygnębiające wiadomości w codziennych gazetach – czytaj swoją listę planów życiowych i staraj się jeszcze raz wyobrazić sobie siebie u celu.

 

Ludzie sukcesu odznaczają się między innymi tym, że potrafią programować własną podświadomość tak, by popychała ich w stronę sukcesu. Unikają zaś za wszelką cenę tego, co negatywne i pesymistyczne. Otaczają się tym, co pozytywne i entuzjastyczne!

 

 

Wanda Łoskot

 

Warunki Bezpłatnych Przedruków
Możesz wykorzystać ten artykuł bezpłatnie na własnej stronie internetowej, albo w czasopiśmie poza internetem — pod warunkiem, że nie będziesz niczego zmieniać bez porozumienia się ze mną. Pod tytułem musi ukazać się moje nazwisko – a na dole artykułu musi być umieszczona z następująca informacją (w internecie, muszą być także linki do moich stron):

 

Wanda Łoskot mieszka na stale w USA gdzie jest doradcą do spraw rozwoju biznesu. Odwiedź jej strony internetowe AkademiaSukcesu.com i SukcesTwojejFirmy gdzie znajdziesz więcej podobnych artykułów – możesz się tam nawet zapisać na bezpłatny Kurs Planowania Życia!

 

Dodaj komentarz

podobne wpisy

(fem)akademia

Numerologia 6 – mocne i słabe strony osób z taką wibracją

Cyfra 6 jest symbolem człowieka, dla którego ważne jest szczęście najbliższych. Niestety często dobro bliskich przedkłada on ponad swoje własne. Jest znakomitym słuchaczem, który każdemu chętnie służy radą. Czym jeszcze wyróżnia się numerologiczna 6?

Czytaj...
(fem)akademia

Gwiazdy inwestują w rozwój dzieci

Osoby znane ze świata mediów i show biznesu chętnie inwestują w rozwój swoich dzieci. W szczególności, kiedy ich pociechy przygotowują się do najważniejszych dla nich egzaminów, takich jak sprawdzian ośmioklasisty czy matura. Dobra szkoła to jedno, ale równie ważne jest wsparcie dziecka odpowiednimi korepetycjami. 

Czytaj...
(fem)akademia

Gwiazdy dla dzieci jeździły na hulajnogach

W październiku odbył się charytatywny pokaz mody pod hasłem Barwy Jesieni, który ma zapewnić najbardziej potrzebującym maluchom ciepłą odzież na nadchodzące miesiące. Tego dnia gwiazdy licznie przybyły do Grodziska Mazowieckiego, by wesprzeć akcję charytatywną. Jednym ze sponsorów pokazu była marka Motus producent hulajnóg elektrycznych. 

Czytaj...