Sztuka radzenia sobie ze stresem – część 1

  
Błędne koło stresu

Ciało i umysł stanowią obwód zamknięty. Napięte mięśnie barków, szyi, zmarszczone czoło znamionujące gotowość do walki lub ucieczki informują mózg, że dzieje się coś złego. Twarz, ręce i stopy naszpikowana są czujnikami wysyłającymi do mózgu informacje o poziomie aktywności. Wyłamując palce, zgrzytając zębami, przestępując z nogi na nogę lub ustawicznie się wiercąc wysyłamy do mózgu sygnały świadczące o tym, że jesteśmy bardzo wzburzeni i pełni obaw. Sygnały te powodują wciśnięcie własnego przycisku alarmowego i wyzwolenie długiego łańcucha reakcji świadczących o gotowości organizmu do walki lub ucieczki. Wyzwala się adrenalina, która pozwala organizmowi pracować na najwyższych obrotach. Dzieje się tak dlatego, że układ współczulny samoczynnie i mimowolnie włącza się do akcji ratowania przed niebezpieczeństwem. Jednak dzisiejsze niebezpieczeństwa na ogół nie mają dwóch metrów wysokości, futra i nie ryczą. Przybierają raczej postać sprostania nawałowi pracy, uwzględnienia potrzeb innych ludzi, osiągnięcia wytyczonego celu, radzenia sobie w trudnych sytuacjach towarzyskich … i tak dalej. Nasz organizm reaguje jednak w ten pierwotny sposób, a ponieważ współczesne zagrożenia towarzyszą nam na co dzień układ współczulny nie pozwala nam powrócić do stanu spoczynku. Zamiast walczyć lub uciekać przeżywamy wszystko na siedząco. Jest to ogromnym obciążeniem psychicznym i fizycznym!
 
Tak więc praktykując techniki relaksacyjne i świadomie uspokajając ciało, dajemy mózgowi znać, że sprawy nie mają się aż tak źle, że sytuacja poprawia się z minuty na minutę. Dzięki temu nie będzie już powodu do utrzymywania stanu alarmowego. A konsekwencją utrzymywania stanu alarmowego są dolegliwości dotykające ludzi pozbawionych umiejętności odprężania się i prowadzących nieustabilizowane życie: bezsenność, choroby serca, alergie, astma, napady lęku, depresja, migrena, owrzodzenie żołądka, bóle mięsni, załamania nerwowe, cukrzyca, choroby wirusowe, wysypka, bóle krzyża, rozwolnienie, zgaga, nieżyt jelit, trudności z trawieniem, nowotwory, artretyzm. To wszystko są skutki wyniszczenia organizmu, spowodowanego utrzymującym się przez lata stanem najwyższego pogotowia.

Istota relaksu

W wirze codziennych spraw i obowiązków rzadko znajdujemy okazję do odpoczynku. Nie rozładowane napięcie daje się jednak we znaki wcześniej czy późnej – czujemy się przepracowani i zmęczeni, przestajemy cieszyć się życiem, boimy się, że nie sprostamy kolejnym zadaniom. Dlatego warto poznać proste i skuteczne metody radzenia sobie ze stresem, odzyskania energii, równowagi wewnętrznej i optymizmu. W tym artykule opiszę ćwiczenia i strategie relaksacyjne, które pozwalają utrzymać ciało i umysł w idealnej kondycji oraz harmonizować ich działanie. Mój pierwszy kontakt z technikami anty-stresowymi zawdzięczam bliskiej osobie, która nauczyła mnie śmiać się z samej siebie. Później dzięki jodze, studiowaniu medycyny holistycznej i filozofii Wschodu zrozumiałam, że relaks ma wiele form i czerpie z wielu źródeł, a opanowanie sztuki relaksacji opłaca się na całe życie.

Słowo „relaks” użyte w najszerszym znaczeniu to umiejętność pozostania w zgodzie ze sobą i z innymi w każdej sytuacji. To umiejętność cieszenia się dniem dzisiejszym zamiast rozpamiętywania minionych porażek i przykrości lub martwienia się o przyszłość. Od wielu lat moja skuteczna anty-stresowa afirmacja brzmi:
Przeszłość przeminęła, przyszłość jeszcze nie nadeszła. Nie trzymam się kurczowo ani tego co było, ani tego co będzie. Całą moją uwagę skupiam na chwili obecnej i żyję świadomie Tu i Teraz. Jedynie ta chwila jest czasem rzeczywistym.

Nie ma osoby, która nie napotykałaby w życiu jakichś trudności związanych z kimś lub czymś. Trudności takie mogą powodować stres. W najlepszym wypadku stres jest zdrowym wyzwaniem, sprawdza odwagę i sprzyja rozwojowi. W najgorszym pozbawia energii i może być zabójczy. Chodzi o to, by bez względu na to czy poziom doświadczanego stresu jest zdrowy czy szkodliwy żyć spokojnie, mieć dużo energii, umieć się odprężać i sprawować kontrolę nad swoim życiem.

Stres jest dobry, gdy panujesz nad nim. Stres jest zły, gdy panuje nad tobą.

Autorka Ewa Foley jest promotorką pozytywnego życia, doradcą rozwojowym i charyzmatycznym liderem seminariów rozwoju osobistego. Jest autorką popularnych książek-poradników zwanych „trylogią życia”: ZAKOCHAJ SIĘ W ŻYCIU – podręcznik małych i dużych kroków dla poszukującej duszy, POWIEDZ ŻYCIU TAK – poradnik dobrostanu oraz BĄDŹ ANIOŁEM SWOJEGO ŻYCIA –  jak oczyszczać i wzmacniać energię życiową  (Wydawnictwo Ravi). Stworzyła i prowadzi treningi rozwijające inteligencję duchową i emocjonalną, motywujące do zdrowego, twórczego i odpowiedzialnego życia.
Inspiration Seminars International (ISI) oraz Instytut Ewy Foley  www.foley.com.pl

W Poznaniu filię Instytutu Ewy Foley prowadzi Aleksandra Stanek.
Mail: aleksandra.stanek@wp.pl
Instutut Ewy Foley, filia Poznań, tel. 0 512 357 158, www.foley.com.pl
 

podobne wpisy

(fem)akademia

Numerologia 6 – mocne i słabe strony osób z taką wibracją

Cyfra 6 jest symbolem człowieka, dla którego ważne jest szczęście najbliższych. Niestety często dobro bliskich przedkłada on ponad swoje własne. Jest znakomitym słuchaczem, który każdemu chętnie służy radą. Czym jeszcze wyróżnia się numerologiczna 6?

Czytaj...
(fem)akademia

Gwiazdy inwestują w rozwój dzieci

Osoby znane ze świata mediów i show biznesu chętnie inwestują w rozwój swoich dzieci. W szczególności, kiedy ich pociechy przygotowują się do najważniejszych dla nich egzaminów, takich jak sprawdzian ośmioklasisty czy matura. Dobra szkoła to jedno, ale równie ważne jest wsparcie dziecka odpowiednimi korepetycjami. 

Czytaj...
(fem)akademia

Gwiazdy dla dzieci jeździły na hulajnogach

W październiku odbył się charytatywny pokaz mody pod hasłem Barwy Jesieni, który ma zapewnić najbardziej potrzebującym maluchom ciepłą odzież na nadchodzące miesiące. Tego dnia gwiazdy licznie przybyły do Grodziska Mazowieckiego, by wesprzeć akcję charytatywną. Jednym ze sponsorów pokazu była marka Motus producent hulajnóg elektrycznych. 

Czytaj...