W środę 10 lipca w Studio Bajka, marka Persil zabrała nas w podróż do przyszłości, prezentując nowe, innowacyjne kapsułki do prania Persil Discs z 4 komorami. Jako pierwsze na rynku, dzięki najnowocześniejszej technologii gwarantują 4 benefity prania – blask, świeżość, delikatność oraz usuwanie plam. O nowych technologiach w świecie przyszłości opowiadał Jakub Wątor – ekspert w dziedzinie nowych technologii. Redakcja ekobiety.pl przetestowała kapsułki i oto jakie są nasze wrażenia po pierwszych praniach.
W Polsce środki do prania należą do najważniejszych produktów w koszyku zakupów. Kapsułki są najszybciej rozwijającym się segmentem tej kategorii.
– Obserwując tendencje rynkowe, jesteśmy przekonani, że kapsułki to przyszłość środków piorących. Nie może być inaczej ze względu na współczesne tempo życia i wszechobecny brak czasu. Nowe Persil Discs spełniają wszystkie potrzeby konsumentów, którzy z pewnością docenią łatwość użycia i dozowania tego innowacyjnego środka piorącego – przekonywał Krzysztof Brabander, Brand Manager marki Persil.
Przez tyle lat w branży, przekonałem się, że technologie są wszędzie. Kto nie jest innowacyjny, wypada z wyścigu. I to niezależnie, czy działa w branży chemicznej, w produkcji koszulek, czy w którymś z gigantów z Doliny Krzemowej. Technologie mają nam służyć do oszczędzania czasu i energii. W przypadku kapsułek PERSIL DISCS dodatkowo oszczędzamy jeszcze pieniądze. Lepsze pranie to dłużej utrzymujące się w dobrej jakości ubrania, a więc korzyści jest jeszcze więcej, niż się można spodziewać. Wierzę w sukces innowacyjnych produktów, które ułatwiają nam codzienne obowiązki. Takie produkty bronią się same – mówił w trakcie swojej prezentacji Jakub Wątor.
Nowy Persil Discs to pierwsze na rynku kapsułki z 4 komorami o 4 różnych właściwościach: blask, świeżość, delikatność oraz usuwanie plam. W kontakcie z wodą kapsułka rozpuszcza się błyskawicznie, uwalniając pełną moc podczas procesu prania. W ten sposób mamy gotowy produkt o precyzyjnie odmierzonej dozie środka piorącego.
A jak jest w praktyce?
Pojedyncza kapsułka faktycznie wystarcza na jedno pełne pranie w pralce. To duży plus, ponieważ zdarzało się, że przy zładowanej po brzegi pralce musiałyśmy dokładać detergentu ponad wskazaną przez producenta dozę.
Dodatkowym wyzwaniem dla kapsułek w naszym teście było poradzenie sobie z zabrudzeniami na jasnych kocach i pledach. I tu kolejne miłe spostrzeżenie – Persil Discs usunął plamy po trawie, owocach, lodach, piasku i czerwonym winie. Fakt, plamy nie były kilkudniowe, a świeże, natomiast nie namaczałyśmy ich wcześniej i nie nastawiałyśmy dodatkowego prania wstępnego. Przyznajemy też, że nie testowałyśmy plam krwi – szkoda nam było naszych jasnych kap:)
Należy pamiętać o tym, by kapsułki wkładać do bębna pralki PRZED włożeniem prania.
Dodatkowo warto zastosować płyn do płukania tkanin, bo same kapsułki go nie zawierają…a szkoda.
I ostatnia uwaga – kapsułki nie nadają się do prania ręcznego.
Podsumowując: jesteśmy zadowolone z efektów kapsułek. Poręczne, nic się nie rozlewa i są bardzo proste w dozowaniu. Pranie ładnie i długo pachnie. Ułatwmy sobie zatem codzienne obowiązki i cieszmy się idealną czystością z nowymi Persil Discs! Polecamy!
