Dziecko przyjaciółki – wróg czy kumpel?


Wiele zależy od nas

Kiedy nasza przyjaciółka zachodzi w ciążę i rodzi swoje pierwsze dziecko, zmienia się wszystko. Nagle na świecie pojawia się istota całkowicie zależna od jej opieki. I jedyne, co możemy w takiej sytuacji zrobić, to wykazać się zrozumieniem i wsparciem. Zamiast denerwować się, że nie ma ona czasu albo siły spotkać się z nami na kawę, odwiedźmy ją z paczuszką pysznych ciastek i zaproponujmy pomoc, aby mogła się nieco odprężyć.

Zaprzyjaźnijmy się z dzieckiem

Nawet jeżeli nie posiadamy zbyt silnego instynktu macierzyńskiego i widok dzieci nie działa na nas rozczulająco, warto nawiązać emocjonalną relację ze smykiem przyjaciółki. Branie niemowlaka na ręce, wyciąganie koleżanki na wspólne spacery, interesowanie się maluchem – to wszystko sprawi, że nasza przyjaciółka nie będzie unikała spotkań z nami w sytuacji, gdy nie będzie miała z kim zostawić dziecka. Z czasem zacznie nam się podobać bycie najlepszą ciocią świata, która podarowała, zakupione chociażby na Merlin.pl, pierwsze klocki Lego Duplo i zna odpowiedź na każde pytanie smyka.

Nie odtrącaj

Zdarza się, że młode mamy rozluźniają znajomości sprzed macierzyństwa i zaczynają przyjaźnić się z innymi mamami. Dzieje się tak dlatego, że bezdzietne przyjaciółki często nie chcą być częścią ich świata i oczekują, że spotkania będą odbywały się wyłącznie bez dziecka. Tymczasem jeśli przyjaźń mamy i nie-mamy ma przetrwać, obie strony muszą wykazać się zrozumieniem. Mama powinna wiedzieć, że nie wszystko, co ją zachwyca i fascynuje, będzie równie interesujące dla nie-mamy oraz że czasem warto zostawić pociechę pod opieką taty i poświęcić trochę czasu wyłącznie przyjaciółce. Natomiast nie-mama nie może traktować dziecka jako wroga i konkurenta. Niech będzie ono wyzwaniem do stania się najlepszą przyszywaną ciocią na całej kuli ziemskiej.