W co zainwestować pieniądze

 

Fundusze inwestycyjne

Polecam Tobie uderzenie do doradcy finansowego. Byłem w expanderze i open finance. Oczywiście celem każdego 'bezpłatnego’ doradcy jest przede wszystkim, polecić Tobie skojarzone z ich firmami produkty – przecież z czegoś Ci bezpłatni doradcy muszą żyć. Mimo tego warto byś posłuchał co mają do powiedzenia, bo możesz się ciekawych rzeczy dowiedzieć. No i czasami ich produkt rzeczywiście okaże się najlepszy.

 

Jest parę rodzajów funduszy, nie chcę się rozpisywać, odsyłam do bardziej fachowej literatury. Ja wybrałem Supermarket Funduszy Inwestycyjnych w mBanku, dlatego że, po pierwsze mam tam konto, więc było prościej; a po drugie – nie liczą sobie prowizji za wejście i wyjście. Dobre na start by poobserwować co się dzieje z Twoimi pieniążkami, bez bólu przy zmianie decyzji.

 

 

Duży plus funduszy: generalnie wybierasz taki zgodny z Twoimi preferencjami (agresywny, stabilny etc) i się przestajesz martwić – specjaliści (lub przynajmniej tak chcę o nich myśleć) codziennie doglądają tego by z pieniędzmi nic złego się nie działo.

 

Duży minus funduszy: podatek belki – przy każdej sprzedaży, o ile zarobiłeś, płacisz 19% od zysku. Idiotyczne: zdarzyło mi się kupić jeden fundusz powiedzmy za 1000, wzrósł do 1100 i sprzedałem. zabrali mi 19% od zysku czyli 19 zł. Za resztę kupiłem inny fundusz i ten spadł do 850. Generalnie w rozrachunku straciłem – i jeszcze zapłaciłem podatek od zysku! No ale złota zasada jest taka, że na funduszach się nie spekuluje. Z drugiej strony, jak się chce nauczyć to się próbuje. Nie daj się zwieść w SFI ‘konwersji’ jednostek na inny fundusz z tej samej grupy (np. z Unikorona Pieniężny przechodzisz na Unikorona Akcji) – też płacisz podatek jeśli zarobiłeś.

 

Możesz jednak podatku uniknąć. W ofertach doradców były fundusze parasolowe – wtedy za konwersję w ramach grupy nie płacisz podatku od zysku – dopiero wychodząc z funduszu liczą czy zarobiłeś na całości czy nie – i wtedy ewentualnie zabierają Ci belkowe. Fundusze parasolowe jednak kosztowały dodatkowo za wejście i wyjście. Na etapie mojej edukacji nie chciałem takich kosztów – wiedziałem, że będę trochę tą gotówką przerzucał.

 

Giełda

Tu już zaczyna się jazda. Jest to rynek dla wiedzących i lubiących ryzyko. Oczywiście tym ryzykiem też możesz zarządzać. Po wstępnym obyciu z funduszami, które są z natury bezpieczniejsze zacząłem wgryzać się w giełdę. Tu można sporo zarobić ale też jeśli nie panujesz nad emocjami i sporo stracić.

 

Podszedłem do tematu giełdy w ten sposób:

 

1. zacząłem czytać książki i ebooki o giełdzie no i fora dyskusyjne – np. to
2. założyłem rachunek maklerski – polecam bossa.pl, bo emakler jest arcykiepski
3. wpłaciłem taką część kasy, którą mogę eksperymentować i strata nie będzie bolesna
4. zacząłem kupować i sprzedawać

 

 

Nie polecam grania na sucho na onecie czy innych tego typu serwisach. Istotą giełdy poza wiedzą, śledzeniem rynku, analizą techniczną i fundamentalną są przede wszystkim ludzkie emocje i psychologia tłumu. To że wiesz, że nie powinieneś np. teraz sprzedawać ma się nijak do tego, że w pewnym momencie zaczynasz panikować razem z tłumem i mimo wszystko składasz zlecenie sprzedaży. Potem najczęściej plujesz sobie w brodę.

 

Gra na giełdzie wymaga tego byś nauczył się swoich emocji.

 

Nieruchomości

Patrząc na to, co się dzieje z cenami mieszkań nasuwa się taka dręcząca myśl – gdybym wiedział i mógł, kupiłbym parę lat temu mieszkanie. Teraz nie wiadomo kiedy ta bańka mieszkaniowa pęknie. W każdym razie inwestowanie w nieruchomości ma sporo plusów: do wyboru tylko co chcesz kupić i gdzie. Czy mieszkanie czy ziemię.

 

Nieruchomości to jedna z tych inwestycji, gdzie kupujesz, zapominasz i później sprzedajesz z (mam nadzieję dużym) zyskiem. Wszystko oczywiście zależy od tego czy wybierzesz umiejętnie – do tego potrzebna jest analiza i śledzenie rynku. No i na pewno poczynań rządu bo ich decyzje mogą sporo namieszać.

 

Plusy: właściwie do kupna nieruchomości nie potrzeba stricte pieniędzy. Tu można ‘lewarować’ – to znaczy jeśli masz zdolność kredytową, możesz kupić mieszkanie na kredyt hipoteczny. W przypadku funduszy i giełdy musisz zacząć z własną gotówką. Tu nie – to cholernie ciekawy sposób zarobienia pieniędzy których nie masz. Kupujesz za pieniądze banku, spłacasz stosunkowo niewielkie raty a potem… no właśnie:

 

jeśli to mieszkanie, to możesz zdecydować – czy wynajem czy sprzedaż. Musisz pamiętać o podatkach – teraz za sprzedaż mieszkania przed 5 laty od zakupu będziesz musiał zapłacić sporo pieniędzy o ile nie zainwestujesz ponownie na cel mieszkaniowo/budowlany.

 

Sam, zgodnie z moim planem inwestowania i budowania aktywów kupiłem w czerwcu mieszkanie. Wybuduje się dopiero na koniec 2007, a do tego czasu jestem w okresie karencji i płacę bankowi jedynie odsetki (77 franków miesięcznie). Nigdy nie myślałem, że będę mieć 2 mieszkania :).

 

Minusy: słaba płynność. O ile na giełdzie od decyzji do sprzedaży wystarczy parę kliknięć to z mieszkaniami/ziemią nie ma tak łatwo. Tu trzeba zamrozić swoją kasę na dłuższy okres – co najmniej parę miesięcy. Załatwianie sądów, formalności, notariuszów itd się wlecze
niepewność co do developera. Kupujesz nowe mieszkanie – no to nie wiesz do końca czy będzie obsuwa i jaki standard wykończenia. Często nie wiesz też czy pod oknem po pół roku nie wybudują Ci kolejnego piętrowca likwidując gwarantowany śliczny widok.

 

Podsumowując zachęcam Cię do przerobienia swojego portfela i zainwestowania. Mi bardzo pomogła ta książka i szczerze Ci ją polecam.
A czy warto inwestować? Warto!
 

 

Tomasz Zienkiewicz 

 

 

podobne wpisy

(fem)ciekawostki

15-minutowe miasto, czyli luksus bliskości i dostępności

Jeszcze niedawno wizja miast przyszłości skupiała się wokół latających samochodów, przestrzeni wypełnionych sztuczną inteligencją, gdzie ruchome chodniki dowożą ludzi do pracy. Tymczasem rozwój miast w trzecim dziesięcioleciu XXI wieku idzie w całkiem przeciwną stronę. Wracamy do kameralnych społeczności lokalnych, idei slow life i zielonych przestrzeni, gdzie najważniejsze potrzeby życia codziennego można załatwić w ciągu 15-minutowego […]

Czytaj...
(fem)ciekawostki

Jak zamówić kuriera DPD?

Zamawianie kuriera to przydatne usługi, jakie dadzą nam komfort. Korzystanie z przesyłek i zakupów online w dzisiejszych czasach jest niezwykle popularne, dlatego coraz chętniej sięgamy po usługi kurierskie. Na uwagę zasługuje kurier DPD, jakiego łatwo zamówimy do domu.Czym cechuje się taka usługa? Jakie zalety ma DPD zamówienie kuriera? Kiedy skorzystać z takiej opcji?

Czytaj...
(fem)ciekawostki

Jak wykorzystać syrop klonowy w kuchni?

Jedyny w swoim rodzaju smak. Taki jest właśnie syrop klonowy. Jego smaku nie da się pomylić z żadnym innym. Oprócz walorów kulinarnych jest on również zdrowy, ponieważ dostarcza organizmowi wiele witamin i minerałów. Tak więc, można połączyć przyjemne z pożytecznym. Najbardziej popularny jest na nowym kontynencie, w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. A wywodzi się jeszcze […]

Czytaj...